PARIS FASHION WEEK - SPRING/SUMMER 2018 cz.I

Obiecałam Wam nieco info o Paris Fashion Week z ostatniego tygodnia i jest! Muszę Wam powiedzieć, że jeans znów wraca na "salony". Jednak to nie tylko jedna z niespodzianek jakie zaserwowali projektanci. W tym sezonie zafascynował mnie szczególnie jeden z projektów prochowca domu mody Margiela. Jego wykończenie to coś co mi od kilku tygodni siedzi w głowie pod kątem wykończenia torebek, ale przekonacie się o tym już niedługo tymczasem zerknijcie co ciekawego można było upolować. 

Balenciaga

Nie będę się wypowiadać jak profesjonalny znawca mody z 30letnim doświadczeniem, bo każdy z projektantów ma coś swojego w czym dobrze się czuje, swoje inspiracje i natchnienia. Tutaj jednak Balenciaga urzekła mnie 1 i 3 stylizacją! Co ciekawe, 2 stylizacja jest mi bliska, bo część moich ciuchów jest zatopiona w czerni z konkretnymi akcentami, jednak do rzeczy. Odkąd pamiętam kręci mnie geometria przeplatana z akcentami florystycznymi i tutaj Balenciaga kupiła mnie ostatnią stylizacją, szczególnie torebką z niebotycznymi frędzlami w moich ulubionych kolorach. Oczywiście nie możecie pominąć nóg modelek. Ten akcent przyciąga nie tylko uwagę, ale i uzupełnia całą stylizacje. Gołe nogi odcinałyby niejako dolną część ubioru od całości. Ten trik zakrycia nóg był dobrym posunięciem.


Balmain



Szczerze powiedziawszy to słyszałam o Balmain dobre recenzje, ale nie składało się bym zweryfikowała jego kolekcje, a tu proszę...taka niespodzianka. 3 wyhaczone stylizacje i wszystkie 3 założyłabym bez zastanowienia! Po pierwsze moje kolory, po drugie bardzo kobiece i awangardowe! Pierwsza stylizacja z użyciem kombinezonu jest rewelacyjna. Można ją założyć zarówno z białą koszulą, jak pokazało to Balmain jak bez na afterparty. 3 stylizacja to sama kobiecość podrasowana ciekawymi mocnymi butami i niesforną małą torebką.

 Céline


Podobnie jak u Margiela - prochowiec na prochowcu -, ale nie ma nic w tym złego, wręcz przeciwnie. Inspiracje czerpane z retro czasami okazują się być jeszcze ciekawsze niż całkowity modern. Osobiście ciesze się, że ten niedoceniany ostatnio płaszcz znów do nas wraca w różnych wydaniach. Przykuła też moją uwagę stylizacja z pastelową spódnicą. Coraz bardziej lubię asymetrię i tak upięta zarówno spódnica jak i żakiet nadają wyrazu modelce. Z jednej strony mamy tradycyjny look, z drugiej coś innego, z fantazją. Ogólnie kolorystyka wydaje się być stonowana, ale Céline wie kiedy należy dodać odpowiednie wstawki, by nie było niedomówień. Brawo!

 Chloé


Nie wiem czy i Wy, ale pierwsze na co ja zwróciłam uwagę to buty. W stylu kowboja, co nadaje stylizacjom zdecydowanego charakteru. Chloé podzieliłabym na 2 nurty - pewność siebie i delikatność - widać to szczególnie na 1 i 3 modelce. Tutaj aż kipi to połączenie. Ostatnia suknia to niczym zwiewna nimfa z oryginalną torebką spoglądającą na otoczenie i butami "wijącymi się" po wybiegu. Chętnie przymierzyłabym garnitur z tym nietuzinkowym printem. Na co warto zwrócić uwagę w garniturze i kombinezonie? Materiały są niezwykle miękkie i świetnie układają się na sylwetce, szczególnie w ruchu.

Christian Dior


 Myślałam, aby zrobić o Diorze osobny post, bo w tym roku zagrał w moją nutę, ale skoro piszę o Paris Fashion Week to będzie całość. Na pewno pojawi się osobny post o poszczególnych projektantach w zakładce "INSPIRACJE". Te 3 stylizacje, które wybrałam dla Was to cała ja w tym roku. Chyba najbardziej ciesze się na awangardę w 2 stylizacji i połączenia różnych tekstur - zwiewności, plecenia w butach, zbroi na górze, która nadaje powiew nowoczesności i ponadczasowości. Myślę, że kolorystyka jest idealnie połączona - nie wyobrażam sobie zieleni czy pomarańczy, choć ciekawa byłabym krwistej czerwieni w takim wykonaniu. Jeans od stóp do głów może wydawać się zbyt monotematyczny, ale z oryginalnymi dodatkami i połączeniem różnych kolorów tego materiału jest on ciekawy. Chętnie zaopatrzyła się w taki żakiet. Co do 1 stylizacji mam mieszane uczucia żeby pokryć się w całości szachownicą, jednak ciekawi mnie torebka i płaszcz. Z chęcią dorzuciłabym pod spód jakiś nieoczywisty kolor, chociażby purpurę czy wrzos. 

*fotki z "Paris Fashion Week", o którym będę pisać dzięki uprzejmości The Guardian

Comments

Popular Posts